Dymitr - dyskusja o postaci

Anya

Dymitr - jeden z "kompanów" Ani w Jej drodze do Paryża. On sam jest oszustem, który szuka dziewczyny podobnej do Anastazji w celu uzyskania nagrody pienieżnej.

Co o Nim myślicie?

Kamahontas

Jak dla mnie Dymitr jest dosyć ambiwalentnym bohaterem. Przez większość trwania filmu jest egocentryczny i myśli tylko o pieniądzach, które ma nadzieję dostać od Cesarzowej. Dopiero gdzieś prawie pod koniec (walc na pokładzie Tashy) zaczyna się zmieniać i odkrywa prawdziwe wartości. Okazuje się, że tak naprawdę Dymitr potrzebuje akceptacji i mylnie sądzi, że gdy zdobędzie bogactwo ludzie zaczną go akceptować.

No, trochę się jednak pomylił. Wink

Anya

Cóż za wnikliwa analiza Smile

Ale fakt, jest w tym dużo racji...

Kamahontas

Żebyś Ty wiedziała ile ja lat go analizowałam... głównie, na potrzeby opowiadań. Very Happy

Choć akurat to o potrzebie akceptacji, to gdzieś wyczytałam, chyba w "The Art of Anastasia", jeśli dobrze pamiętam. Aczkolwiek, sama też o tym myślałam, i doszłam do takiego wniosku. Twórcy mnie tylko w tym przekonaniu utwierdzili.

Aha, i żeby nie było, mimo, że raczej krytycznie się wypowiadam o Dymitrze, to i tak jest moim ulubionym bohaterem filmu; i zarazem drugim w ogóle jeśli chodzi o filmy animowane.

Anya

Wiesz, ale równie dobrze może to być przez to, że Ania była pierwszą osobą jaką pokochał, dlatego był wcześniej taki, a nie inny.

Z ciekawości, kto jest pierwszy? ^^ Wink

Kamahontas

Dymitr bał się zakochać, uważał to za jakieś ograniczenie swojej wolności. Dopiero Ania otworzyła mu oczy.

Anya

A skąd twierdzenie, że bał się zakochać? Mi się wydaje, że owszem bronił się przed tym, uważał, że to nie ma szans, o czym powiedział Wołodji (?), ale to bardziej wynikało z faktu, że ona była księżną, a on był biedny. Poza tym zakochani często wstydzą się mówić o swoich uczuciach Very Happy

Kamahontas

To chyba nawet sam Bluth powiedział, że Dymitr bał się zakochać.

Anya

No, chyba że tak Wink

mrsRider

ja nie będę tak elokwentna: z Dymitra był dupek jak nie wiem, przynajmniej przez większą część filmu, i najlepsze jest to, że nie wiemy, jak głęboką przemianę przeszedł. zakochał się w Ani, ale na dobrą sprawę został tym starym dobrym oszustem, którego poznaliśmy w czasie pierwszej piosenki.
i tak, to też mój ulubiony bohater. Embarassed

Kamahontas

Toś pojechała po nim. Ale w sumie, zasłużył na to. O ile kiedyś zawsze go "wybielałam", zwłaszcza w swoich opowiadaniach, tak od pewnego czasu (od marca, tak dokładniej) moja opinia o Dymitrze uległa drastycznej zmianie za sprawą pewnej, nieco podobnej postaci.

mrsRider

chyba nawet wiem, o kim mowa. Twisted Evil

tak, zacznijmy od tego, że Dymitr nie był fair w stosunku do Ani, potem mu się coś pozmieniało, ale i tak nie zamierzał do niczego się przyznawać (takie to cwane Mr. Green

) - i pewnie by tego nie zrobił, gdyby sama nie podsłuchała jego rozmowy z cesarzową.

Kamahontas

Wiem, że wiesz o kim mowa. Znasz już chyba wszystkie moje obsesje. Very Happy

Co do Dymitra, jak zawsze masz rację. Smile

Anya

Tak, z Dymitra był dupek jak nie wiem co, ale kasy jednak nie wziął Wink

mrsRider

no, to jedno mu trzeba oddać, ale założę się, że z trudem mu to przyszło. Smile

Kamahontas

Ja też. Chociaż, gdyby popatrzeć na to z realnego punktu widzenia, to te 10 milionów rubli poza ZSRR były warte tyle i papier, na którym były wydrukowane...

mrsRider

wtedy to bym mu się nie dziwiła. Very Happy

ale gdyby wziąć pod lupę każdy absurd tego filmu... Rolling Eyes

Kamahontas

To nie skończyłybyśmy nigdy dyskutować. Very Happy

Anya

Po to właśnie są fora Wink